sobota, 14 grudnia 2019

Czas przedświąteczny w Bergen - Julebord czyli "opłatek" w pracy

Z niecierpliwością i wielką ciekawością czekałam na julebord czyli jak byśmy to nazwali w Polsce wigilię pracową. Z jednej strony zastanawiałam się jak to wygląda tutaj a z drugiej miałam się ochotę wreszcie pobawić. Od kiedy tu jestem nie byłam na żadnej imprezie. Miałam też wreszcie okazję przypomnieć sobie sztukę makijażu, gdyż że względu na poranne wstawanie, ciągle deszcze i jeżdżenie rowerem...
Czytaj dalej »

środa, 27 listopada 2019

Jak jedna k*wa zrobiła mi dzień. Zwiedzanie ogrodu botanicznego.

Jadę sobie dziś spokojnie do pracy. Pierwszy raz autobusem a nie rowerem. Autobus jedzie inną trasą niż ja, a na dodatek jest ciemno i nie bardzo ogarniam gdzie wysiąść. Wszystkie przystanki na żądanie, a nikt nie wysiada. Podchodzę na przód i bezradnie gapie się na drogę. Kierowca coś do mnie mówi po norwesku. Nie próbuje udawać, że jestem w stanie się dogadać. Jestem niewyspana i czuję...
Czytaj dalej »

czwartek, 21 listopada 2019

Listopadowe piekno

Dla mnie listopad ma szczególny urok. Gdy liście spadają z drzew i odsłaniają niewidoczne dotąd widoki. Dziś byłam w miejscu, w którym byłam już wiele razy i pierwszy raz dostrzegłam ciekawy budynek. Z daleka zastanawiałam się, czy to jakiś pałacyk, czy może kościół z cmentarzem dookoła, a z bliska okazało się, że to po prostu czyjś dom. Zachód? Nie - zdjęcie zrobione w samo południe. Zoom w telefonie...
Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia