środa, 27 listopada 2019

Jak jedna k*wa zrobiła mi dzień. Zwiedzanie ogrodu botanicznego.


Jadę sobie dziś spokojnie do pracy. Pierwszy raz autobusem a nie rowerem. Autobus jedzie inną trasą niż ja, a na dodatek jest ciemno i nie bardzo ogarniam gdzie wysiąść. Wszystkie przystanki na żądanie, a nikt nie wysiada. Podchodzę na przód i bezradnie gapie się na drogę. Kierowca coś do mnie mówi po norwesku. Nie próbuje udawać, że jestem w stanie się dogadać. Jestem niewyspana i czuję się mega nieogarnięta. Mówię nazwę przystanku jaki mam pod pracą. On że ten autobus się tam nie zatrzymuje. O kurwa - wymskneło mi się.
Kierowca na to - Aaaa ty z Polski, to ja ci wytłumaczę. Masz wysiąść tu i tu i skręcić tu i dotrzesz na miejsce XD
Po pracy dochodzę do przystanku i zanim dojechała bibana (nie wiem czemu tu wszyscy rodacy mówią na tramwaj bibana, skoro po norwesku bybanen ma rodzaj męski) najechał autobus 53. W głowie zaświtała mi myśl: ciekawe gdzie jedzie autobus 53. I zanim zdążyłam pomyśleć już w nim siedziałam. Podobnie jak wcześniej okazało się, że wszystkie przystanki na żądanie, więc dojechałam do końca trasy. Okazało się, że jest tam ogród botaniczny. Stwierdziłam, że znając Norwegię pewnie jest za darmo, i nie pomyliłam się. Oczywiście w listopadzie próżno szukać imponujących kwiatów, raczej sterczące zbrązowiałe badyle, ale dla mnie taki klimat jest mega uroczy. Uwielbiam widok mchów, kolorowych liści, nagich drzew i kropelek na gałęziach. Myślę, że jak ktoś ma dużo czasu i po drodze, to warto zajrzeć do tego ogrodu botanicznego. Chociażby po to, żeby przejść się po labiryncie z żywopłotu. Powiem szczerze że można nieźle tam pobłądzić. W lato z pewnością jest tam przepięknie. A i okolica bardzo ładna. Niedaleko wybrzeże, fajne domki, ładne widoki po drodze. Myślę że jeszcze kiedyś się tam wybiorę. Narazie jest jeszcze tyle pięknych miejsc, w których nie byłam. Tyle autobusów które prowadzą niewiadomo gdzie. Więc korzystając z tego że kupiłam bilet, oraz że między godziną 10 a 16 nie pracuje, na pewno postaram się to wykorzystać na maksa i pozwiedzam okolice. Najlepsze było to, że jak wracałam tego samego dnia autobusem 53 to też był kierowca z Polski.










Labirynt z żywopłotu. Fajnie się po nim chodzi



W Norwegii jest bardzo popularne posiadanie trawy na chacie


Dodaj napis

Siema rozgwiazdy


2 komentarze:

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia