wtorek, 28 kwietnia 2020

Nie jesz mięsa? To co ty jesz? Od kiedy i dlaczego nie jem zwierząt

23 czerwca 2016 zjadłam świadomie ostatni  posiłek ze zwierzęcia. To już prawie 4 lata mojego wegetarianizmu i nie brakuje mi mięsa ani troszeczkę. Dla mnie ta droga obecnie jest bardzo dobra. Od razu mówię, że nie mam zamiaru nikogo przekonywać, żeby poszedł tą drogą. Każdy musi wybrać sam. To, że coś jest dobre dla mnie, nie znaczy, ze będzie dobre dla kogoś innego. Zwracaj uwagę co jest...
Czytaj dalej »

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Moje sposoby na nałogi - palenie papierosów, objadanie się, alkohol

Najpierw rzuciłam palenie papierosów. Po ponad 10 latach raz mniej, raz bardziej nałogowego palenia postanowiłam skończyć z tym syfem raz na zawsze. Pierwsze próby jeszcze w trakcie studiów zakończyły się niepowodzeniem. Słyszałam o cudownych sposobach na pokonanie potwora, który kazał sięgać po papierosy i ich niesamowitym działaniu. Spróbowałam zarówno e-papierosa jak i tabletki. Wracając do nałogu...
Czytaj dalej »

sobota, 11 kwietnia 2020

Analiza konsekwencji

W moim ostatnim wpisie poruszyłam temat jednej z moich ulubionych książek, Rok 1984, wyjątkowo na czasie teraz. Jednak książka ta walczy o czołowe miejsce na mojej liście top of the top ulubionych książek z kilkoma innymi. Dziś chciałam powiedzieć o dwóch książkach z czołówki, które na pozór kompletnie różne, łączy pewna cecha charakterystyczna głównego bohatera. Zarówno główny bohater książki...
Czytaj dalej »

czwartek, 9 kwietnia 2020

Jak moja emigracja wpłynęła na to, co myślę o sobie

Jak często zdarza ci się gadać w myślach do siebie - ale jestem głupia. Ale ze mnie idiotka. Ja pierdolę, co ja za głupotę odjebałam. O nie, znowu, jak zwykle, zachowałam się jak ostatnia kretynka. Nie dziwne, że tak się stało. No jak zwykle chujowo. Wiedziałam, że to się nie może udać. Jak mogłam pomyśleć, że to wypali. Brzmi znajomo? Myślę, że tak, bo w Polsce narzekanie i wynajdywanie negatywów...
Czytaj dalej »

wtorek, 7 kwietnia 2020

Musisz uświadomić sobie prawdę. Łyżka nie istnieje.

Bóg zawsze wysłuchuje nasze prośby i pomaga. Choć pomoc nie zawsze przychodzi z tej strony, z której się spodziewamy. Zbierając na wyjazd do Norwegii byłam bardzo zdeterminowana. Oprócz odkładania zarobionych pieniędzy, sprzedałam wszystko, co nie było mi niezbędne a co miało jakąś wartość, w tym część pamiątkowej biżuterii. Pomyślałam, że jak tylko odbiję się finansowo, to kupię sobie taką,...
Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia