środa, 27 listopada 2019

Jak jedna k*wa zrobiła mi dzień. Zwiedzanie ogrodu botanicznego.

Jadę sobie dziś spokojnie do pracy. Pierwszy raz autobusem a nie rowerem. Autobus jedzie inną trasą niż ja, a na dodatek jest ciemno i nie bardzo ogarniam gdzie wysiąść. Wszystkie przystanki na żądanie, a nikt nie wysiada. Podchodzę na przód i bezradnie gapie się na drogę. Kierowca coś do mnie mówi po norwesku. Nie próbuje udawać, że jestem w stanie się dogadać. Jestem niewyspana i czuję...
Czytaj dalej »

czwartek, 21 listopada 2019

Listopadowe piekno

Dla mnie listopad ma szczególny urok. Gdy liście spadają z drzew i odsłaniają niewidoczne dotąd widoki. Dziś byłam w miejscu, w którym byłam już wiele razy i pierwszy raz dostrzegłam ciekawy budynek. Z daleka zastanawiałam się, czy to jakiś pałacyk, czy może kościół z cmentarzem dookoła, a z bliska okazało się, że to po prostu czyjś dom. Zachód? Nie - zdjęcie zrobione w samo południe. Zoom w telefonie...
Czytaj dalej »

czwartek, 14 listopada 2019

Co jest fajnego w morsowaniu? Dzień z życia morsa

Czy próbowaliście kiedyś wytłumaczyć co jest cudownego w kawie komuś, kto nie ma pojęcia, czym jest kawa? Czy próbowaliście kiedyś wytłumaczyć, po co się pije wódkę lub piwo komuś, kto nigdy w życiu nie próbował alkoholu? Albo jaki jest sens palenia papierosów komuś, kto nigdy nie sięgnął po papierosa? Tak właśnie się czuję ja, jak mam komuś wytłumaczyć, co jest fajnego...
Czytaj dalej »

sobota, 2 listopada 2019

Jesień w Bergen i okolicach

Nie zdążyłam się dobrze nacieszyć letnimi widokami a tu nie wiem kiedy nastała jesień.. Czas mi leci bardzo szybko. Dużo pracy, codziennie ponad 30 kilometrów na rowerze, pobudka o godzinie 4 rano... Już tak przyzwyczaiłam się do jeżdżenia rowerem, że nawet nie mam zamiaru narazie zmieniać środka transportu. Pogoda sprzyja, rano jest przyjemnie rześko i mroźnie, więc czasem sobie jadę w samym...
Czytaj dalej »

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia